Powołani na Deportivo
12.01.2010; 23:45
Brak Maty oraz Bruno
Trener Los Ches dokonał wyboru i potwierdził 20-osobową kadrę na rewanżowe spotkanie przeciwko Deportivo w Copa del Rey.
Najbardziej eksploatowany zawodnik Valencii, Juan Mata decyzją mistera nie pojawi się nawet na ławce rezerwowych. Do grupy nieobecnych należą także Bruno i Pablo. Ten drugi trenuje na pełnych obrotach od poniedziałku i powinien być gotowy na niedzielny mecz ligowy z Villarreal.
Lista powołanych:
Bramkarze: César, Moyà
Obrońcy: Miguel, Navarro, Dealbert, Alexis, Maduro, Marchena, Mathieu
Pomocnicy: Albelda, Éver, Baraja, Vicente, Fernandes, Domínguez, Joaquín, Jordi Alba
Atak: Silva, Villa, Zigic
KOMENTARZE
Amunt Che
Moya
Miguel - Navarro - Alexis - Mathieu
Silva - Maduro - Fernandes - Vicente
Dominguez/Zigic - Villa
Bramka - Moya
Obrońcy - Miguel, Alexis, Dealbert, Mathieu
Pomocnicy: Joaquin, Chori, Alba, Fernandes, Albelda
Atak - Niech będzie Villa...
Krótko mówiąc - Nasi najlepsi zawodnicy muszą być wypoczęci na mecz z Villarealem.
Przed nami ciężki mecz z Villarealem w lidze.
Dla Deportivo CDR jest ważniejsze niż dla nas, sądzę, że dziś przegramy, ale wcale mnie to nie przejmuje.
Najważniejsze dla nas w tym sezonie jest miejsce w pierwszej czwórce.
Szkoda, że Deportivo w ostatniej kolejce wygrało, gdyby nie to, mielibyśmy 5 punktów przewagi nad czwartym miejscem.
Obyśmy zagrali z Villarealem bardzo dobrze.
A tak nie na temat:
Na SD Isco coś tam mówi o Barcy i Realu.
Może mi ktoś powiedzieć o co w tym chodzi?
Podobnie jak piłkarze jestem optymistą, bo Depor już nie zagra tak dobrze jak na Mestalla, ogólnie jest drużyną przeciętną, będzie kadrowo osłabiony. Wiele zależy od motywacji. Ten kto bardziej będzie chciał wygrać, ten awansuje.
Po meczu z Xerez na dolegliwości narzekał Silva - lepiej go więc nie piłować. Biorąc pod uwagę różne okoliczności, wydaje mi się że skład może być taki:
Moya,
Miguel, Navarro, Dealbert, Mathieu,
Joaquin, Fernandes, Albelda, Chori, Alba (Vicente) i Villa.
P.S.
Szlag mnie trafił jak dzisiaj przeczytałem, że Real jest na najlepszej drodze do sprowadzenia Sergio Canalesa z Racingu.
Pomyśleć, że w zeszłym roku jego transfer do VCF był zapięty na ostatni guzik, ale jego ojciec powiedział nie. Wczoraj przedłużył kontrakt z Racingiem (żeby nie mógł odejść za darmo)i Real go kupi za kilka balonów.
a w meczu z Depor spodziewam sie ciezkiej przeprawy ale wierze w awans
wielkim oslabieniem Depor bedzie brak Guardado
- w największym skrócie Isco powiedział, że Valencia to dla niego nr 1,
- z Miku nie ma żadnych rewelacji - rozwiązał kontrakt z VCF, przechodzi do Getafe, ale do końcu sezonu będzie grał na wypożyczeniu w Maladze,
- na Meridę nie mamy najmniejszych szans: albo zostanie w Arsenalu albo przejdzie do Atletico
Często jest tak, że po dobrym meczu przychodzi gorszy. Liczę na to. Poza tym u siebie Depor nie będzie tak nastawione na obronę i kontratak jak na Mestalla. Mimo korzystnego wyniku przypuszczam, że będą chcieli dobić Valencię i ostrożnie zaatakują. A to jest szansa dla nas na strzelenie 2-3 bramek i awans. Dodatkowo, sprawa motywacji. Po sukcesie na Mestalla mobilizacja w Depor może być mniejsza, gdyż podświadomie piłkarze mają zakodowane, że to już tuż tuż, że tak dużo już nie trzeba. W VCF odwrotnie - była porażka u siebie i naturalna jest chęć rewanżu, wyzwala się silniejsza motywacja. Optymizm jest tym większy, że na wyjazdach radzimy sobie lepiej niż u siebie. Amunt, Valencia oczywiście!
Eh...dziś nie chcę mi się oglądać meczu...jak gramy z kimś w lidze to oglądam, jak z Deportivo, które ma większe szanse (Jeżeli się postaramy to wygramy, ale 1 - 0) to nie ma sensu.
pedro9
Jeżeli możesz to powiedz mi ze szczegółami o co chodzi z tym Isco.Byłbym wdzięczny :) Znowu Barca i Real się naszymi młodymi interesują?? Boże...
Jacek... rullez...
Ponadto nie rozumiem Twojego podejścia i sorry, ale jeśli mówisz, że nie wierzysz w Valencię, to dla mnie jesteś nędznym kibicem. Takie moje zdanie, nie żebym szukał napinki.
Ja MIMO WSZYTKO wierzę, że ugramy te 2-0. Podobno wiara czyni cuda; w meczu z Espanyolem też do samego końca wierzyłem i jaki był efekt końcowy wszyscy wiemy :)
Nawet jeśli przegramy, nic się nie stanie, wręcz wolałbym, żebyśmy odpadli.
Amunt Valencia!
Co do meczu z Depor to bedzie ciezko ale o wiele trudniej bedzie w lidze z Villarealem.
Nie zrozumcie mnie zle ale na zwyciestwo nasze z Villareal nie licze wogole.Dlatego ze gramy na Mestalla gdzie nam idzie bardzo slabo, po drugie Villareal od dawna wie jak z nami grac i robi to lepiej od nas.
Ja nie wierzę? Deportivo jest w tym sezonie mocną drużyną, a my najprawdopodobniej sobie odpuścimy. To nie jest dla mnie żadne "nie wierzę". Po prostu nie wiem po co nam awans, bo i tak z tego kasy mało.
No, dobra w poprzednim komentarzu trochę za dużo napisałem, ale mi chodziło o co innego.
Możliwe, że nie zrozumiałeś.
I jeszcze jedno - Gdzie mam pisać na temat Isco? Na forum prawie nikt nie zagląda, a ja chcę się dowiedzieć szczegółów.
Proste chyba, nie?
dobrze mówisz , a co do forum to nikomu nie chce się tam zaglądać , myślę że redakcja popełniła wielki błąd wprowadzając zamiany w regulaminie
Żeby nie było takiego zupełnego offtopu - mimo wszystko stawiam 2-0 dla Valencii, Amunt. ; )
Gdy Xerez strzeliło na 1 - 1 to się bardzo zdenerwowałem. Wtedy nie zabrakło mi wiary, tylko moja siostra chciała na kompa wejść i ten komentarz to było takie jakby "Papa" z mojej strony (teraz pewnie też mnie nie zrozumiesz), choć wiedziałem, że ten mecz i tak wygramy.
Mam nadzieję, że to koniec tej naszej kłótni i nie mam zamiaru niczego więcej na ten temat pisać. To tyle.
Mówię Ci tak dlatego, że naprawdę ich nie rozumiesz. Moje komentarze to skrót tego, co tak naprawdę mam do powiedzenia (bo tego zawsze jest bardzo dużo) i nie mam zamiaru tłumaczyć Ci każdego napisanego przeze mnie zdania.
« Wsteczskomentuj