Güiza o możliwości gry w Valencii
28.06.2009; 20:42
Bohater meczu o trzecie miejsce Pucharu Konfederacji, strzelec dwóch bramek z 89 oraz 90 minuty - Daniel Güiza - wypowiadał się na temat możliwości powrotu do ojczyzny, czyli planu na nadchodzące okienko transferowe. Pytany przez dziennikarzy o możliwość gry w Realu bądź Barcelonie, zasugerował, że bliżej byłoby mu jednak do Valencii, gdzie mógłby występować ze swym serdecznym przyjacielem, Carlosem Marcheną. To właśnie Marchenie Güiza zadedykował obydwa dzisiejsze trafienia.
Madryt? Barcelona? Valencia także, czyż nie?
- tak skwitował Güiza pytania o wymarzony przyszły klub. Dodał, że chciałby występować w jednej drużynie z ojcem Marcheną
- jak nazywa swego rok starszego przyjaciela. Zażartował, że teraz poczeka i zobaczy, czy ojciec Marchena
, który jest crackiem, poda mu rękę jako kolega z jednego klubu.
Güiza wypowiadał się też na temat zakończonego właśnie dla Hiszpanii Pucharu Konfederacji i swojej przyszłej reprezentacyjnej kariery. Stwierdził, że Hiszpanie zasługiwali na wyższe miejsce w turnieju, a on sam i wielu jego kolegów marzyło o finale z Brazylią. Jeśli chodzi o występy reprezentacyjne, Güiza był zadowolony ze swojej gry, która - ma nadzieję - pozwoliła mu podkreślić jego rolę w drużynie. Myśli, że zapracował na dalsze powołania.
KOMENTARZE
No i myślę, że raczej nie zgodziłby się na sporą obniżkę pensji(w końcu do Turcji poszedł za pieniędzmi). W takim wypadku byłby tylko bardzo drogim 'superrezerwowym'.
Jego najmocniejszym punktem są silne precyzyjne strzały. Podobne do Forlana.
@ Michel, jak masz pisać takie głupoty to nie pisz wcale. To nie realmadryt.pl Skąd wytrzasnąłeś tego Balotelliego, tak można pisać o setce innych i nic to nie wnosi.
Bojan słaby... Guiza jeszcze słabszy...??
aż mnie krew zalewa jak pomyślę, że taki jeden czy drugi typ jest fanem mojego ulubionego klubu :/ bo siłą rzeczy muszę się z Wami utożsamiać. Ludzie zacznijcie oglądać mecze inne niż tylko Barcy czy MU.
Poza klubem z Valencii kibicuję również Fenerbahce i wiem jak nikt inny na tym forum jak gra i co prezentuje Guiza (na dzień dzisiejszy) i uważam, że bez względu na to czy Villa zostanie czy nie, Giuza byłby fantastycznym wzomcnieniem, pasującym do koncepcji gry Valencii. Zapewniam Was, że Guiza nie byłby tylko rezerwowym. Rzadko widzi się tak walczącego napastnika, dającego z siebie w każdym meczu maksimum zaangażowania (tylko chyba Tevez "ryje" więcej po obrońcach) poza tym jak na napastnika Guiza ma doskonałe podanie otwierające i gra ZESPOŁOWO!, wiem to bo oglądałem mecze Fener a nawet dwa razy w zeszłym sezonie byłem na LM w Stambule (na żywo można jeszcze lepiej ocenić umiejętności danego gracza) dlatego proszę Was przestańcie grymasić na tego i owego jak nie macie zielonego pojęcia jakie umiejętności prezentuje, poza "C. Ronaldo i Kaką" jest jeszcze wielu wybitnych piłkarzy na tym świecie.
pozdr
Mniej gier typu manager piłkarski, jak się nie znasz to morda w kubeł i ani mruknij. Ballotelli lepszy bo ma mniej lat wiadomo skąd takie myślenie się bierze...
Guiza---spoko koles, fakt na euro miał dobre wystepy, jako wchodzacy sprawdzał sie super. O ich przyjazni to nie wiedziałem, wiem ze Marchena, Albelda i Ramos to najlepsi kumple.
Valencia podobno jest bliska pozyskania Mohameda Zidane. Podobno agent zawodnika wczoraj miał się spotkać z zarządem VCF by ustalić warunki umowy. Transfer miałby wynieść 8 mln €.
Co do Zidana, czytałem jakiś pół roku temu wywiad z nim. Już wtedy mówił, że bardzo chciałby grać w takim zespole jak Valencia. Nie widziałem go za dużo w akcji, ale ogólnie podoba mi się jego gra. Kwota 8 mln nie jest olbrzymia, myślę, że dobrze byłoby go widzieć w naszych szeregach.
Co do Guizy to byłbym za, a nawet przeciw. Ale tylko w jednym wypadku- jak gralibyśmy dwoma napastnikami. Skoro wrócić ma Zigić to nie warto trzymać dwóch napadziorów na ławce. Zidan- całkiem przyzwoity pomysł. Tylko te 8 mln mi śmierdzi, szczególnie jak mamy starać się o Emanę, który tani również nie będzie. Zobaczymy, co z tego wszystkiego wyniknie.
Viana oświadczył, że nigdzie się nie wybiera i zostaje w VCF. To się nazywa przywiązanie do barw klubowych :)
Jedynym minusem w przypadku Guizy to wiek. Ma już swoje lata, ale jest świetnym napastnikiem.
Guiza.. może i jest dobrym napastnikiem, ale jakoś nigdy nie przekonywał mnie swoim stylem gry. Wolę Negredo.
2. Balotelli to swietny piłkarz, a wiedzą to Ci którzy oglądaja mecze...wczorajszy mecz guizy był dobry,ale to tylko puchar konfederacji,mecz o nic. Guiza moze grac jedynie w tym fenerbache...
3. tez oglądam mecze i prawdziwą wartosc piłkarza nie mierzy sie po 1 czy 2 występach...nawet jesli oglada sie je na żywo...
ty chyba stary nie masz pojęcie o czym piszesz, jeżeli uważasz, że gościa, który zdobył króla strzelców w słabej Mallorce, czy grał super mecze w Fener oraz jest solidnym kadrowiczem mocnej Hiszpanii, oceniam po 2 meczach na żywo to gratuluję inteligencji.
ps
kogo by Valencia nie chiała kupić zawsze się znajdzie jakiś patafian, który oczywiście wie lepiej kto jest lepszy i bedzie marudził, bo przecież też ogląda mecze i nie ocenia po 1 czy 2.
ps2
sam nie gram w managera, ale ty pisząc takie bzdury o tych graczach po prostu ich obrażasz. Zdradź nam co taki "fantastyczny człowiek" jak ty robi w wolnym czasie? jeden gra w FM'a, inny jeździ na rowerze, a jeszcze inny "bije konia", nie tobie to oceniać i wydawać sądy o ludziach na podstawie tego co robią w wolnym czasie.
weź nie płacz, jeśli Villa odejdzie to zdecydowanie wolałbym Negredo. Powody?
-młodszy
-tańszy
-również obeznany w La Liga
Po co mamy sprowadzać piłkarza 'starego', a sami chcemy sprzedać 'już starzejącego' się Ville. Gdzie tu logika.
Szczególnie w meczach z USA...
Guiza gdyby przeszedl za darmo to czemu nie
bylby dobrym uzupelnieniem Villi
komentarz napisałeś świetny więc nie dziw się że tak napisałem.
"Guiza to ciota,jest słaby i nie pasowałby do valencii...Balotelli który ma 19 lat niszczy gop w przedbiegach..."
"Guiza to ciota" - jeśli dobrze gra to niech będzie "ciotą" cokolwiek miałeś przez to na myśli
"jest słaby i nie pasowałby do valencii (szkoda że małą literą:))" - ty lepiej wiesz kto pasuje do Valencii w końcu pewnie to też "wiedzą ci co oglądają mecze":d:d
"Balotelli który ma 19 lat niszczy gop w przedbiegach" - tego nie rozgryzłem do końca... co VCF ma z nim wspólnego? czemu akurat do niego porównałeś? lubisz go? też jest ciotą?
napisałeś 2 linijki śmiesznego tekstu który nic nie wniósł. Obraziłeś i skrytykowałeś zawodnika nie podając jednego sensownego argumentu. Drugiego zareklamowałeś (nie wiem po co) też argumentu nie podając (no chyba że sam fakt tego że wszyscy oglądający mecze to wiedzą to argument). Teraz się dziwisz że nikt ci nie przytakuje i się razem z Tobą na Balotelliego nie chce zrzucić. Jak masz takie komentarze pisać to oszczędź tego nam i swojej klawiaturze która pewnie nie jeden taki popis zniosła:)
Wiek około 30 lat jest zdecydowanie najlepszy dla sportowca - jest się wówczas wciąż w szczytowej kondycji, a doświadczenie zdobyte w rozegranych spotkaniach zdecydowanie większe niż kilka lat wcześniej. Dlaczego w końcu taki Carboni mógł trzymać poziom niemal do czterdziestki? Jeżeli zawodnik będzie odpowiednio przygotowany, to pojęcie takie jak "za stary" nie istnieje. Zawodników ocenia się po tym, co wnoszą do zespołu a nie po metryce.
Najwyżej, że to ja mam coś nasrane we łbie i najlepiej jak nieopierzone młokosy po boisku śmigają...
Wciąż pozostanie jednak żal, że tak łatwo odpuściliśmy grajka, który zawsze mocno związany był z VCF i podkreślał chęć zakończenia tu kariery. Niestety życie bywa brutalne...
« Wsteczskomentuj