Banega nie chce wracać do Valencii
15.06.2009; 14:09Wydaje się, że przez kilka najbliższych tygodni dużo będzie się mówiło na temat przyszłości Evera Banegi. Młody Argentyńczyk, którego jeszcze kilka dni temu Unai Emery chciał sprawdzić podczas zbliżającej się pretemporady, w wywiadzie dla francuskiego magazynu ”So Foot" wyznał, że nie jest zainteresowany powrotem do Valencii.
„Jestem młody, ale nie naiwny, zdaję sobie sprawę, że nie mam żadnych propozycji. To nie jest dobry znak. Co prawda wiąże mnie kontrakt z Valencią, ale nie myślę o powrocie” - powiedział Banega.
Reprezentant Albicelestes, którego agenci intensywnie poszukują odpowiedniego rozwiązania, przyznał, że miał nadzieję, iż uda mu się pozostać w Atletico: „Moim celem było pozostanie w Atletico, niestety nie otrzymałem żadnej informacji od klubu”. Działacze z Estadio Vicente Calderon nie zdecydowali się na wykupienie Banegi za kwotę 10 milionów euro, dlatego zawodnik zmuszony jest do poszukiwania nowego pracodawcy.
Banega zwrócił się także do szefów Olympique Marsylia, klubu, który wykazuje zainteresowanie jego usługami: „Jeśli szukacie klasycznej ‘6’, ja jestem zawodnikiem o takich cechach. Moje możliwości można łatwo sprawdzić, jest wiele filmów na Youtube, które je potwierdzają” – zakończył Banega, który brał udział w turnieju drużyn młodzieżowych w Tulonie.
Sytuacja Banegi mocno się skomplikowała, gdyż wyrażając niechęć powrotu do Valencii pozostał bez alternatyw. Zainteresowanie jego osobą przez Olympique Marsylia nie jest skonkretyzowane, dlatego na rozstrzygnięcia odnośnie przyszłości krnąbrnego Argentyńczyka, możliwe, że trzeba będzie czekać do ostatnich dni okienka transferowego.
KOMENTARZE
poza tym Banega wielkim pilkarzem nigdy nie bedzie
Rany, co za gośc... Nic z niego w Valencii nie będzie. Znowu wyrzucone w błoto pieniądze. Powinno się rozliczac osoby odpowiedzialne za tego typu transfery.
Ale to oczywiście prawda. Jak trochę poszperać, można tam zobaczyć ładną akcję sprzed.. 3-4 lat? Bardzo miarodajne. No i wypowiedź profesjonalna.
b.t.w. Nie widzę go w Valencii na przyszły sezon. Nie wiem co z niego będzie w przyszłości, ale jak na razie jego talent - delikatnie mówiąc - nie rozkwita.
Jak gosciu ma takie podejscie do profesjonalnej gry w pilke to ja mu radze juz zaczac podawac pilke w rezerwach rezerw bo do tego sie nadaje i nigdy kariery nie zrobi....ja bym go na miejscu szefostwa Valencii po takiej wypowiedzi wymienil na jakiegos utalentowanego juniora z Atletico albo innego zespolu bo na pewno z tego zawodnika bedzie wiecej pozytku niz z tego calego Banegi. Zagral facet kilka spotkan w barwach Atletico i juz mu sodowa odbila do glowy. Szkoda jeszcze ze nie powiedzial ze jest wart wiecej od Kaki i Ronaldo razem wzietych bo to byloby wspanialym zakonczeniem tej "inteligentnej" wypowiedzi :)
Pozdro!
www.athleticbilbao.pl
po pierwsze : obniża swą cenę i działa niekorzystnie na interesy VCF;
po drugie : on jest tylko elementem układanki, powinien być częścią zespołu a nie gwiazdą serwisów internetowych;
po trzecie : mimo iż jest wielkim piłkarskim talentem, nie powinien psioczyć na klub, który otworzył mu wszelkie możliwe furtki do wielkiego futbolu
po czwarte : nawet "CR17" nie ma tak zadartego nosa, a jak powszechnie wiadomo - sztaby szkoleniowe nie przepadają za takimi zawodnikami;
po piąte i ostatnie : mógł być argentyńskim następcą "Pablito" w VCF, a może być znany jako " ten co nie ma pokory"
nara!!! tylko zostaw po sobie wielkie pieniądze w kasie Nietoperzy
« Wsteczskomentuj