OFICJALNIE: Baraja trenerem Valencii!
14.02.2023; 17:39
Legenda klubu wraca na Mestalla
Peter Lim, Miguel Ángel Corona oraz Javier Solís spotkali się w poniedziałek oraz we wtorek w Singapurze, by wybrać nowego trenera Valencii spośród kilku kandydatur, które przygotował dyrektor techniczny Los Ches. Nowym szkoleniowcem drużyny zostanie jedna z największych legend w historii „Nietoperzy”, Rubén Baraja. Kontrakt trenera będzie obowiązywał do końca obecnego sezonu.
OFICJALNY KOMUNIKAT VALENCII CF:
Valencia CF osiągnęła porozumienie w sprawie mianowania Rubéna Baraji trenerem pierwszej drużyny.
Rubén Baraja (11.07.1975) obejmuje prowadzenie pierwszego zespołu po trenowaniu Realu Saragossa, CD Tenerife, Realu Sportingu de Gijón, Rayo Vallecano i Elche CF, oprócz swojego wybitnego doświadczenia jako trener Akademii VCF, a konkretnie drużyny Juvenil A, w lidze División de Honor.
„El Pipo”, jeden z najbardziej utytułowanych i znamienitych piłkarzy w historii Valencii CF, zna specyfikę klubu i wraca do domu, aby wnieść swój profesjonalizm i zaangażowanie jako trener po wykuciu swojej legendarnej postaci w 2000 roku, pomagając wygrać dwa tytuły LaLigi, Puchar UEFA, Superpuchar Europy i Puchar Króla.
W najbliższych dniach obejmie drużynę w Ciutat Esportiva de Paterna, a w jego sztabie trenerskim znajdzie się kolejna legenda Valencii CF, Carlos Marchena.
Valencia CF chciałaby publicznie podziękować Voro Gonzálezowi za jego zaangażowanie i oddanie w czasie, gdy był trenerem pierwszego zespołu.
Baraja od listopada 2020 roku znajdował się bez pracy.
KOMENTARZE
Daj Boże!
Patrząc jednak na kluby, które trenował, raczej średnim.
I teraz jest dylemat...
Jako wieloletni kibic Valencii, powinienem życzyć mu powodzenia i utrzymania klubu w PD.
Z drugiej strony, jeśli spadek miałby sprawić, że Lim odejdzie, chyba lepiej by było, aby tak się stało.
Oczywiście nie ma pewności co dalej stałoby się z Valencią, jednak oglądanie drużyny, która z roku na rok jest coraz słabsza, a właściciel ma to gdzieś bardzo boli.
Segunda Division jest trudna. To nie jest proste wrócić z powrotem do Primera.
« Wsteczskomentuj