Prawa obrona priorytetem Césara
22.03.2020; 11:11
Klub planuje latem wzmocnić prawą stronę
Jaki los czeka znajdujących się w klubie prawych obrońców? Kto przyjdzie do Valencii, a kto opuści klub z Mestalla? Odpowiedzi na te pytania poznamy już niebawem.
César Sánchez dostał zadanie rozwiązania problemu prawej strony obrony w najbliższym okienku transferowym. Żaden z czterech znajdujących się w klubie defensorów nie prezentował odpowiedniej jakości. Zadaniem dyrektora sportowego jest zredukowanie liczby zawodników do dwóch i wzmocnienie pozycji transferem klasowego obrońcy.
Cristiano Piccini
Kupiony za 8 mln €, jednak nie do końca spełniał pokładane w nim nadzieje. Przez długi okres czasu nie mógł przekonać do siebie trenera i kibiców. Gdy jednak wydawało się że problemy w nowym zespole to przeszłość i Włoch zaczął notować dobre występy, uraz rzepki wyeliminował go z gry na długi czas. Wielką niewiadomą będzie jego forma po powrocie.
Daniel Wass
Duńczyk został sprowadzony do klubu by być wzmocnieniem środka pola. Został z konieczności przesunięty na prawą obronę, gdzie spisuje się solidnie. Gdy grał na flance, zdarzały mu się lepsze i gorsze mecze, jednak zdaje się że ten niebywale uniwersalny zawodnik pewnego poziomu nie przeskoczy.
Thierry Correia
Młody, perspektywiczny Portugalczyk sprowadzony ze Sportingu Lizbona dzięki koneksjom łączącym agenta piłkarza, Jorge Mendesa, z właścicielem Valencii Peterem Limem. Miał być zastępstwem dla kontuzjowanego Picciniego, jednak zdecydowanie nie spełnił oczekiwań. Przez proste błędy i brak pewności stracił zaufanie trenera, grając w tym sezonie ledwie 410 minut we wszystkich rozgrywkach.
Alessandro Florenzi
Obrońca którego pobyt trudno ocenić. W trakcie wieloletniej gry w AS Roma zapracował na opinię bardzo dobrego piłkarza, który jednak woli atakować niż bronić. Przez lata był reprezentantem Włoch pod skrzydłami różnych selekcjonerów, co dowodzi jego umiejętności. Niestety znana jest też jego podatność na kontuzje, które nie pozwoliły mu wspiąć się na wyżyny talentu. Sprowadzony w zimowym okienku na zasadzie wypożyczenia, w swoim debiucie wypadł obiecująco. W jego przypadku można mówić o dużym pechu, który nie pozwolił pokazać wachlarza umiejętności. Po kilku występach złapał bowiem ospę wietrzną, po czym mecze zostały zawieszone przez epidemię koronawirusa.
Podsumowanie
Na dzień dzisiejszy można być pewnym pozostania w drużynie Daniela Wassa i Cristiano Picciniego. Uniwersalność Duńczyka jest nie do przecenienia, sprawiając że jest on bardzo ważną postacią zespołu. W razie konieczności może on bowiem występować na każdej pozycji na boisku, za wyjątkiem bramkarza. Po wyleczeniu kontuzji na swoją szansę może liczyć także Piccini. Pomimo ciężkich początków, widać było dużą poprawę w jego grze, co rokuje nadzieję na równie dobre występy Włocha również po wyleczeniu urazu. W przyszłym sezonie najprawdopodobniej nie ujrzymy w Valencii Thierry’ego Correi i Alessandro Florenziego. Niemal pewne jest wypożyczenie młodego Portugalczyka do innego klubu, w którym będzie mógł liczyć na większą liczbę minut i zebranie niezbędnego doświadczenia.
Najtrudniej jednak przewidzieć przyszłość Alessandro Florenziego. Pomimo przebłysków dobrej gry nie zdołał on pokazać swoich umiejętności przez kilka niepełnych spotkań. Dodatkowo jest wypożyczony tylko do końca sezonu. Sprawa gry Florenziego w drużynie Los Ches jest otwarta. Wiele zależy od postawy boiskowej piłkarza, ale i od terminu powrotu La Ligi po pandemii koronawirusa.
KOMENTARZE
Miał fory bo był typowany na następce symboli (Totti i DDR), ale zupełnie tego nie uniósł.
Można powiedzieć że średnio-przeciętny z jakimś tam potencjałem
« Wsteczskomentuj