Carlos Soler - płuca drużyny
15.03.2020; 16:32
Wszechstronność pomocnika
W obecnym sezonie Hiszpan grywa niemalże na wszystkich pozycjach w środkowej strefie boiska. Wielu ekspertów upatruje w tym gorszej dyspozycji Solera, jednak statystyki dwumeczu z Atalantą pokazują, że obecna rola wychowanka klubu jest zupełnie inna niż w poprzednich sezonach.
Krytycy Hiszpana zarzucają mu brak liczb, które generował choćby w poprzednim sezonie, kiedy to był czołowym asystentem drużyny z 7 ostatnimi podaniami w lidze. Do tego dorzucił 2 bramki i 3 asysty w Lidze Mistrzów pokazując, że potrafi być wyróżniającym się graczem także na najwyższym poziomie rozgrywek. W obecnej kampanii przez problemy zdrowotne Solera, a także Guedesa do pierwszego składu przebojem wdarł się inny wychowanek Valencii – Ferran Torres, który na stałe zadomowił się w wyjściowej jedenastce.
Po powrocie do zdrowia Albert Celades wystawiał Carlosa na prawym i lewym skrzydle, za napastnikami, a także w środku pola. Choć Soler nigdzie nie zachwycał nie zrażało to szkoleniowca. Podopieczni Celadesa w ciągu meczu często zmieniają formację z 4-4-2 na 4-3-3 i właśnie Soler jest kluczem do tego manewru. Hiszpan płynnie przechodzi pomiędzy środkiem pola, a skrzydłem dając miejsce Gayi, a także asekurując go w razie potrzeby. W spotkaniu z Atalantą nikt z obecnych na boisku nie przebiegł dłuższego dystansu niż Hiszpan, a jego licznik przekroczył 11 kilometrów.
Soler w kluczowych momentach poświęca się dla drużyny. Akcja bramkowa Kevina Gameiro z ostatniego spotkania rozpoczęła się właśnie od powrotu wychowanka. Jego taktyczna dyscyplina, a także walory fizyczne wskazują na to, że docelowo może on wrócić do środka pola.
KOMENTARZE
Nie ma żadnych komentarzy.« Wsteczskomentuj