Po znalezieniu nowego klubu dla Jose Enrique i Fabiana Estoyanoffa, Amedeo Carboni całe swe wysiłki skoncentrował na próbach sprowadzenia na Estadio Mestalla lewego defensora Chelsea – Asiera Del Horno, o którego transfer poprosił Quique Flores.

Hiszpańskie źródła donoszą, że negocjacje w tej sprawie są bardzo zaawansowane, a władze londyńskiego klubu mają już na stole pierwszą ofertę „Blanquinegros” na hiszpańskiego internacjonała. Działacze Valencii zaoferowali za jego usługi ok. 6 mln Euro, plus przyszłe opłaty, które sięgnąć mogą nawet dodatkowych 3 mln, w przypadku wypełnienie przez obrońcę kilku założeń, jak rozegranie określonej liczby spotkań w La Liga czy Champions League. Problemem może być jednak nie tyle przekonanie Chelsea, co do tej oferty, a osiągnięcia porozumienia z samym piłkarzem, dotyczącego wysokości jego kontraktu. Baskijski defensor zarabia w Anglii 2, 5 mln Euro za sezon, chcąc wrócić do Hiszpanii, musiałby wiec zmniejszyć swoje wymagania finansowe o blisko połowę.

Istnieje jeszcze druga przeszkoda, który stanąć może na drodze, by Del Horno założył koszulkę z Nietoperzem na piersi. Jego były klub – Athletic Bilbao, przy podpisywaniu umowy transferowej z Chelsea zarezerwował sobie bowiem opcję odkupu piłkarza w przypadku próby odsprzedaży go do klubu trzeciego, za równowartość złożonej przez niego oferty. Bardzo wątpliwe jest jednak, by włodarze baskijskiego klubu wyegzekwowali tą klauzulę, ze względu na to, ze jakiś czas temu zakupili młodego pomocnika Osasuny - Javi Martineza, na którym wykosztowali się o te 6 mln Euro.

Tweetnij